HTML 5Valid CSS 3 !~ * |↓dół🗏| 👈↩ | 🏡 | Święci | Paruzja | zło | walka | cel | wiara |♣ nadzieja ♣|♥ miłość ♥|♥ miłosierdzie ♥|♥ iskra ♥| radość |♣ 🌿 ♣| modlitwa | grzech | 👹 | Wykaz |*


liczba zbawionych - zależy od nas

W dziele „De civitate Dei” (Liber XXI) św. Augustyna (*354 †430) występuje określenie „massa damnata”, czyli „potępiona masa”, opisujące tragiczny stan potępionej przez grzech Adama i Ewy ludzkości niezdolnej o własnych siłach wyzwolić się z jarzma grzechów. Augustyn zauważa, że dzięki łasce Boga współpracującej z wolną wolą ludzi stają się oni „massa purgata” („oczyszczona masa”, w Homilii 259„In die dominico octavarum Paschae”). Tylko dzięki łasce Boga są oczyszczeni i uzyskują dar zbawienia.

W kościele katolickim przeważał pogląd, że tylko nieliczni zostaną zbawieni i przypisuje się go św. Augustynowi. Pogląd wynikał z uściślania ilości tych, którzy pozostali w „massa damnata” (nie przyjęli łaski zbawienia). Grzeszność chrześcijan sprzyjała bardzo radykalnym zaniżaniom szacowanej liczby zbawionych. Być może poglądy takie utwierdzała niewłaściwa interpretacja słów Jezusa z Ewangelii, nie dostrzegająca wszechmocy Bożej łaski.


Wg św. Mateusza 7,13-14: „Wchodźcie przez ciasną bramę. Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują.”
Wg św. Łukasza 13,23-30: „Raz ktoś Go zapytał: Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni? On rzekł do nich: Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie będą mogli. Skoro Pan domu wstanie i drzwi zamknie, wówczas stojąc na dworze, zaczniecie kołatać do drzwi i wołać: Panie, otwórz nam! lecz On wam odpowie: Nie wiem, skąd jesteście. Wtedy zaczniecie mówić: Przecież jadaliśmy i piliśmy z Tobą, i na ulicach naszych nauczałeś. Lecz On rzecze: Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy dopuszczający się niesprawiedliwości! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, i wszystkich proroków w królestwie Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych. Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa i siądą za stołem w królestwie Bożym. Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi.”

Logika mi podpowiada, że zwrot „… są pierwsi, którzy będą ostatnimi” może oznaczać, iż nawet będąc ostatnimi nie są jeszcze całkowicie wykluczeni z działania nieograniczonego niczym Bożego miłosierdzia (któż z nas jest na tyle zuchwały, że w swych ułomnych rozważaniach ośmiela się ograniczać Bożą Wszechmoc?), wszak ich wolę poprawy może uwzględnić Łaska Boża i umożliwić jeszcze skuteczną poprawę. Może jeszcze dostąpią zbawienia, jako ci „ostatni”.

Należy powyższe słowa Jezusa rozpatrywać w kontekście św. Mateusza 19,23-26: „Jezus zaś powiedział do swoich uczniów: «Zaprawdę, powiadam wam: Bogaty z trudnością wejdzie do królestwa niebieskiego. Jeszcze raz wam powiadam: Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego». Gdy uczniowie to usłyszeli, przerazili się bardzo i pytali: «Któż więc może się zbawić?» Jezus spojrzał na nich i rzekł: «U ludzi to niemożliwe, lecz u Boga wszystko jest możliwe».”

Rozumiem to tak, że nikt nie „może się zbawić”, tego dotyczą też słowa Ewangelii św. Łukasza 18,26-27, św. Mateusza 7,13-14, św. Łukasza 13,23-30 i wielu innych wersetów Pisma oraz poglądy św. Augustyna, bo «U ludzi to niemożliwe, lecz u Boga wszystko jest możliwe».   Innymi słowy jesteśmy obowiązani „usiłować wejść przez ciasne drzwi”, czyli robić wszystko, co tylko w naszej mocy, naśladując Boga-Człowieka. Przy tym pamiętamy, że zbawienie zgodne z Prawem wskutek skażenia grzechem natury ludzi jest niemożliwe. Nasza wola współdziała jednak z Duchem Świętym, jeśli żyjemy w wolności dzieci Bożych. Rzymian 3,20: „z uczynków Prawa żaden człowiek nie może dostąpić usprawiedliwienia”. Wypełnienie całego Bożego Prawa, choćbyśmy nie wiem jak się starali jest dla nas „niemożliwe, lecz u Boga wszystko jest możliwe.” - Tylko Bóg może zbawić. Tylko On daje zbawienie i to darmo daje. Daje łaskę zbawienia darmo tym wszystkim, którzy szczerze ją przyjmują.


Ks. prof. Dariusz Kowalczyk SJ przypominając nam o tego typu błędach pisze: „Szczytem zgorszenia grzesznością chrześcijan była doktryna, według której Jezus przyszedł na ziemię tylko po to, aby zbawić swoją Matkę; dla innych bowiem nie warto było się trudzić”. ([*] strona 9)

Sobie i innym na pociechę dedykuję tu teksty z Biblii podważające ten pogląd.

Słowa Biblii uważam za wiarygodne zawsze! Tekstowi Biblii ufam bardziej, niż razem wziętym poglądom wszystkich świętych (bo właśnie tak nakazuje nam nauka Kościoła i logika). Święci mieli prawo do poglądów, my też mamy.


[*]  Dariusz Kowalczyk SJ, „Między dogmatem a herezją”, Biblioteka WIĘZI, Warszawa 2003.


Na ile pamiętam, jeszcze w latach sześćdziesiątych dwudziestego wieku, w nauce religii przekazywano nam pogląd o zbawieniu ograniczonym do nielicznych. Przełom, moim zdaniem, nastąpił po odwołaniu 15 kwietnia 1978 roku notyfikacji zabraniającej szerzenia kultu Miłosierdzia Bożego. Staram się posługiwać rozumem - logiką. W poglądzie, że „massa damnata” musi być znacznie większa od „massa purgata”, widzę sprzeczność z niepojętą miłością Boga do swego stworzenia, która nigdy nie ustanie względem żadnej z grzesznych istot. Za to przemawia do mnie symboliczny obraz „…wielkiego tłumu, którego nie mógł nikt policzyć…”   zbawionych zawarty w Apokalipsie św. Jana (Ap 7,9).

Wolna wola istot stworzonych wyklucza takie rozumienie predestynacji, według którego konkretny człowiek z góry byłby przeznaczony do zbawienia albo potępienia. Kościół odrzuca takie rozumienie predestynacji. Wynika z tego, że nie można z góry określać ilości potępionych. Kościół nigdy nikogo nie ogłosił potępionym.

Przemawiają do mnie, głęboko teologicznie podbudowane, opinie błogosławionego ks. prof. Sopoćki i teologia zawarta w Dzienniczku świętej Faustyny. Podziwiam teologię miłości, prawdy, wolnej woli istot stworzonych, sprawiedliwości Boga połączonej zawsze z miłosierdziem głoszoną przez papieży: św. Jana Pawła II, Benedykta XVI, Franciszka. Przyjmuję, opartą na logice, nadzieję św. Grzegorza z Nyssy (*335 †395) oraz poglądy wielu innych, dostrzegających doskonałość świętości Boga, Który nieustannie dąży do uświęcenia stworzeń, aby współdziałając z Jego łaską mogły osiągnąć szczęście, do którego zostały stworzone.

Jako katolicy, ufni w miłosierdzie Boga zbawiające wszystkich, którzy je przyjmują, możemy mieć nadzieję, że wszyscy zechcą przyjąć zbawienie i o to się z wiarą modlimy.