Uczestniczysz w walce o Królestwo Boże. Korzystasz ze swej wolnej woli, więc na razie nic dla ciebie nie jest jeszcze pewne. Ciągle masz wolność wyboru swego losu i wpływu na los innych a twój wybór ma wielkie znaczenie dla wspólnoty zgromadzonej w Królestwie Bożym. Decydujesz nawet o jej składzie, bo Bóg dał ci prawo wykluczyć się na wieki z jej grona! Wszyscy w Królestwie Bożym, zwłaszcza Królujący Bóg, gorąco pragną, abyś był z nimi! Twój przykład, zarówno dobry jak i zły, pomaga albo przeszkadza innym w drodze do Królestwa.
Nie jest istotne, jaki jesteś już w tej chwili. Któż z nas jest doskonały. Tylko jeden jest dobry i doskonały. Zadowolonych z siebie, ze swej dobrej postawy, bardzo proszę o przemyślenie Bożych słów, pomocą jest katechizm.
Decyduje to, co robisz w tej chwili, by naśladować Jezusa, naszego Boga, Który JEST Drogą i Prawdą, i życiem. Nie musisz niczego się obawiać, jeśli korzystasz z wolności dziecka bożego. Duch Święty, Który mieszka w twej duszy, kieruje wtedy twym postępowaniem. W taki sposób otrzymujesz pojednanie i dajesz świadectwo. Wykorzystaj „łaskę przekazywania dalej z mocą, z wolnością dzieci tego słowa pojednania”.
Rezultaty nie zawsze zależą od naszej woli. Wydaje mi się, że taki, zwłaszcza natychmiastowy sukces raczej zdarza się rzadko. Wiele istot posiada wolną wolę. Ich dążenia bywają sprzeczne. Wiemy o działalności szatana, który też ma wolną wolę i jest kłamcą od początku, nie jest to powodem do zdziwienia ani zmartwień. Bóg, chociaż dopuszcza działania władcy tego świata, łagodzi ich skutki, przemienia w dobro, oczekując nawrócenia wszystkich. Dopiero w dniu ostatecznym Jego Wola oddzieli skutecznie, raz na zawsze, również w nas samych, ewangeliczne ziarno od kąkolu.
Oczekujmy z ufnością i jak pierwsi chrześcijanie z radością Tego Dnia, bo sąd i kara dotyczą tylko tych, którzy nie przyjmą Bożego Miłosierdzia i nie przebaczą miłosiernie swoim winowajcom.
„Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą.” (Mateusza 7,1-2)
„Ojciec bowiem nie sądzi nikogo, lecz cały sąd przekazał Synowi, aby wszyscy oddawali cześć Synowi, tak jak oddają cześć Ojcu. Kto nie oddaje czci Synowi, nie oddaje czci Ojcu, który Go posłał.” (Jana 5,22-23)
Jezus powiedział: „Wy wydajecie sąd według zasad tylko ludzkich. Ja nie sądzę nikogo. A jeśli nawet będę sądził, to sąd mój jest prawdziwy, ponieważ Ja nie jestem sam, lecz Ja i Ten, który Mnie posłał.” (Jana 8,15-16)
„A jeżeli ktoś posłyszy słowa moje, ale ich nie zachowa, to Ja go nie sądzę. Nie przyszedłem bowiem po to, aby świat sądzić, ale aby świat zbawić. Kto gardzi Mną i nie przyjmuje słów moich, ten ma swego sędziego: słowo, które powiedziałem, ono to będzie go sądzić w dniu ostatecznym.” (Jana 12,47-48)
„A powiadam wam: Kto się przyzna do Mnie wobec ludzi, przyzna się i Syn Człowieczy do niego wobec aniołów Bożych;” (Łukasza 12,8)
„Nieprzyjacielem, który posiał chwast, jest diabeł; żniwem jest koniec świata, a żeńcami są aniołowie.” (Mateusza 13,39)
„Napisz to: Nim przyjdę jako Sędzia sprawiedliwy, przychodzę wpierw jako Król miłosierdzia. Nim nadejdzie dzień sprawiedliwy, będzie dany ludziom znak na niebie taki. Zgaśnie wszelkie światło na niebie i będzie wielka ciemność po całej ziemi. Wtenczas ukaże się znak krzyża na niebie, a z otworów, gdzie były ręce i nogi przebite Zbawiciela, [będą] wychodziły wielkie światła, które przez jakiś czas będą oświecać ziemię. Będzie to na krótki czas przed dniem ostatecznym.” (Dz. s. Faustyny 83)
„Najmilsza jest Mi ta dusza, która wierzy mocno w dobroć Moją i zaufała Mi zupełnie; obdarzam ją swoim zaufaniem i daję jej wszystko, o co prosi.” (Dz. s. Faustyny 453)
„I szatani wielbią sprawiedliwość moją, ale nie wierzą w dobroć moją.” (Dz. s. Faustyny 300)
„… usłyszałam krzyk szatana: Wszystko pisze, wszystko pisze, a przez to tyle my tracimy, nie pisz o dobroci Boga, On sprawiedliwy. - Zawył z wściekłości i znikł.” (Dz. s. Faustyny 1338)
„… boś jest Bóg miłosierdzia i od wieków nie słyszano, ani nie pamięta ziemia, ani niebo, by dusza ufająca miłosierdziu Twemu została zawiedziona.” (Dz. s. Faustyny 1730)