Często posługujemy się słowem
faryzeizm, jako synonimem nieszczerości, obłudy.
„Faryzeizm jest to pycha, ukrywająca pod pozorem osobistej świętości i zacności usposobienie występne.“ - Tilmann Pesch SJ (*1836 †1899)
W Ewangeliach Biblii Tysiąclecia (szukam frazy: faryz*) znajdujemy 85 wersetów z odmianą słowa faryzeusz. Dopiero po analizie tego co Jezus mówił o nauce faryzeuszy możemy wyciągnąć wnioski, czy dzisiejsze, wykorzystujące cytaty z Ewangelii, liczne próby usprawiedliwienia niektórych współczesnych Jezusowi faryzeuszy mają sens.
Kluczową sprawą jest usprawiedliwienie. Błąd główny faryzeuszy polegał na tym, że w swej pysze nie chcieli dostrzec, iż są grzesznikami, uważali, iż są sprawiedliwymi, bo wypełniają skrupulatnie (w ich ocenie) literę Prawa (Łukasza 18,9-27). Pycha powodowała, że gardzili innymi jako grzesznikami w ich ocenie. Gardzili swym Bogiem - Jezusem, jako grzesznikiem, bo uzdrawiał w sabat i nie wypełniał On ani Jego uczniowie faryzejskich, ludzkich, błędnych nakazów. Swoimi dodatkowymi przepisami zmienili interpretację Prawa Bożego na fałszywą. W mojej ocenie, faryzeusze z Czasów Jezusa nawet nie odczuwali potrzeby usprawiedliwienia. Przekonani o swej rzekomej moralnej wyższości dość skutecznie siali zamęt w umysłach wiernych Bogu swoją fałszywą nauką, że literalne wypełnienie Prawa daje ludziom Zbawienie. Jezus tłumaczy, że tylko Bóg może dokonać tego, co dla ludzi niemożliwe, tylko Bóg może ludzi Zbawić (Łukasza 18,26-27). Bardzo często, publicznie Jezus piętnuje grzechy współczesnych Mu faryzeuszy, zwłaszcza brak miłosierdzia (Mateusza 23,1-34).
Muszę jednak koniecznie dodać, że aktualnna, z trzeciego tysiąclecia, wiara prawowiernych Żydów wyrosła z tego co było dobre w nauce Uczonych w Piśmie i tego co nie było obłudne ani nie wyrastało z pychy w ówczesnych faryzejskich pismach, z tego co nie stało w sprzeczności z naśladowaniem Bożej Miłości oraz Miłosierdzia.
Żydzi nie uznają Jezusa za Mesjasza, ale dość zgodnie przyznają, że w dotychczasowych dziejach jest najbardziej znanym w całym świecie Żydem. Państwo Izrael zdecydowało nie uznawać Davida H. Stern (mieszkał w Izraelu i został pochowany w Jerozolimie) i innych Żydów mesjanistycznych za swych obywateli, mimo ich etnicznego żydowskiego pochodzenia. Ateizm zaś nie stanowi takiej przeszkody.
Zbawienie jest Łaską - Bożym Darem, okupionym męką Boga Chrystusa, Który jako Jedyny Człowiek wypełnił całe Prawo. Zbawienie nasze wymaga od nas grzesznych ludzi świadomego, ufnego przyjęcia przez nas niezasłużonego, Bożego Daru Wybawienia - nieustannej Łaski Dobrego, Miłosiernego Boga (Efezjan 2,8-9 w związku z 1 List Jana 1,8-10 oraz Jakuba 2,1-13).
Naiwny, kto przypuszcza, że obłudny faryzeizm zanikł w pierwszych wiekach. Faryzeizm popularny był zawsze wśród chrześcijan i mimo wielokrotnego, zdecydowanego potępienia przez Kościół różnych odmian herezji Pelagiusza, faryzejska herezja ciągle odżywa
(ks. Dariusz Kowalczyk SJ,
Między dogmatem a herezją
,
Biblioteka WIĘZI, Warszawa 2003, strony 62-89) w przekonaniach i naukach, nieświadomych
zapewne tego faryzejskiego błędu, współczesnych chrześcijan.
W całym naszym życiu nieustannie obowiązuje nauka Jezusa: ... beze Mnie nic nie możecie uczynić.
(w potępieniu pelagianizmu przez Synod w Kartaginie w 418 roku; Jana 15,5).
Owszem, chrzest gładzi wszystkie dotychczasowe grzechy, ale nasza wolna wola jest niewystarczająca, aby wytrwać bez grzechu. Wolna wola chrześcijan,
mimo ich szczerych chęci, nie zabezpiecza przed drobnymi (albo poważniejszymi) upadkami. Ochrzczony człowiek nadal nie jest w stanie wysiłkami samej woli ustrzec się grzechu.
Święty Augustyn wiedział, że oprócz łaski uprzedzającej niezbędna w duszy człowieka jest dalsza
ciągła współpraca Bożej Łaski z ludzką wolnością,
wewnętrzny Dar Ducha Świętego, Boża Miłość, wewnętrzne światło, nowa forma wolności, wolność Dziecka Bożego.
Tylko wewnętrzna ciągła współpraca Bożej Łaski z naszą wolnością zabezpieczy nas przed popełnieniem grzechu
(1 Koryntian 15,10).
Również wytrwanie w wierze do końca nie dokonuje się dzięki naturalnym zdolnościom człowieka, ale jest dziełem Ducha Świętego.
(Synod w Orange w 529 roku; Filipian 1,6).
Kanony Synodu w Orange w 529 roku podkreślają rolę łaski uprzedzającej. Łaska chrztu „odnawia wolną wolę” zniszczoną przez grzech pierwszego człowieka. Tylko Boża łaska może tego dokonać. Dlatego sama Prawda ogłasza: «Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście wolni.» (J 8,36) (kanon 13). Bóg wyzwala dzięki łasce miłosierdzia (kanon 14). Prawo nie daje usprawiedliwienia, ale jedynie łaska dzięki śmierci Chrystusa, Który wypełnił całe Prawo (kanon 21). W całym późniejszym naszym życiu łaska jest nadal niezbędna. Boża łaska wspomaga nas, abyśmy mogli żyć w sprawiedliwości. Kiedykolwiek czynimy dobro, to Bóg działa w nas i z nami (kanon 9). Łaska uprzedzająca, pomoc Boża jest niezbędna, aby wytrwać (kanon 10). Miłość, którą okazujemy Bogu jest w zupełności darem łaski Bożej. Duch, Którego kochamy wraz z Ojcem i Synem, wlał w nas miłość do Ojca i Syna (Rz 5,5) (kanon 25).
Wydaje mi się, że od 2003 roku, czyli czasu opublikowania Między dogmatem a herezją
,
nastąpił ogromny postęp w zwalczaniu faryzeizmu - współczesnych odmian herezji pelagiańskiej
i charakterystyczne dla tej herezji słowa („musicie”, „trzeba”, „powinniście”; na 69 stronie książki) pojawiają się coraz rzadziej, bo zastępowane są prawdą
o Miłości i Miłosierdziu Dobrego Boga,
Który chce nam pomagać w naszych wysiłkach,
gdyż
tylko dzięki Bożej Łasce, nieustannie wspierającej naszą wolną wolę, możliwe jest nasze Zbawienie. (KKK 827)