Adwent zawsze powinien być dla nas radosnym oczekiwaniem świąt Bożego Narodzenia. Radośnie oczekujemy też Końca Świata, bo wybawi nas ostatecznie od wszelkiego zła, doprowadzi do szczęścia wiecznego z Trójcą w niebie.
Wieczne szczęście nieodłącznie związane jest z koniecznym zniszczeniem w nas wszelkiego zła (przypomina o tym KKK 827). Zło symbolicznie opisane jest jako kąkol.
kąkol polny
Zapewne słowo kąkol utraci wnet symboliczne, przenośne, pierwotne znaczenia. Ten piękny w wyglądzie, ale śmiertelnie groźny kiedyś chwast, młodsze pokolenia będą kojarzyły wyłącznie z Biblią i katechizmem. Nie będą jednak wiedziały, jaką był groźną trucizną - dla wszystkich żyjących przed wiekami ludzi! Być może trzeba będzie, bezpośrednio z koine inaczej przetłumaczyć ten fragment, by odzyskać jego symboliczny sens, bo żyjemy w trzecim tysiącleciu.
Biblia Tysiąclecia (Mt 13,24) oraz Biblia Paulistów (Mt 13,24) tłumaczą to słowo Biblii, jako chwast. Może i tak jest lepiej. Biblia poznańska, w ankiecie uznana przez polskich biblistów katolickich za najlepszą, szanując tradycję przekładu ks. Wujka, jako kąkol.
Zapisane w Biblii słowo jest używane do dziś na Bliskim Wschodzie. Biblijne słowo, wg naukowców, oznacza od niepamiętnych czasów występującą w Polsce roślinę należącą do rodziny wiechlinowatych (do tej rodziny należą również zboża, rajgrasy, inne trawy) - życicę roczną. Nie znano jednak powodów, dlaczego rosnąca wśród zbóż życica wywołała tak wiele śmiertelnych zatruć przed wiekami?
W książce z 2003 roku, Wydawnictwa Marcel Dekker (patrz strony 16-17 w liczącym 571 stron pliku {*.pdf … itp.} w języku angielskim) wytłumaczono, że występujący w Ewangelii Mateusza “chwast” - życica, sam w sobie nie był groźny. Był jednak przyczyną tylu śmiertelnych zatruć. Otóż śmiertelne zatrucia wywoływały i nadal wywołują mikroorganizmy endofity żyjące w symbiozie z tym chwastem. Wymieniono m.in. mikroskopijne grzyby Neotyphodium coenophialum.
W Polsce, jak pamiętam z dawnych komunikatów o z zatruciach, bardziej znana była szkodliwość sporyszu, jego trujące właściwości. Sporysz też należy do grupy wytwarzanych na roślinach wiechlinowatych przez mikrogrzybki trucizn. W Wikipedii podano, że z powodu zatrucia sporyszem w 994 roku w Akwitanii zmarło około 40 tysięcy ludzi.
Upieranie się, że w Biblii musi zostać kąkol, moim zdaniem nie ma sensu. Prawdziwa biblijna życica w Polsce zawsze rosła i dawniej była mylona z kąkolem, kąkolicą i czarnuszką. Aktualnie jest rzadka i nie taka groźna. Nie jestem za tym, by w miejsce kąkolu o niej pisać. Biblijny chwast jest tylko symbolem. Ważne, by symbol był czytelny. Musi odegrać swą rolę “chwastu”, jako symbolu zasiewu przez diabła zła na świecie. Jest wymieniony w Katechizmie. Musi oddać sens - śmiertelną powagę siewu diabła. Musi tam pozostać, zarówno W Skrócie do KKK 681, jak we fragmencie w KKK 827, by oddać powagę symbolu śmierci wiecznej - czytelnego w trzecim tysiącleciu.
Mogę tu przypomnieć bardzo odległą już historię wielu innych słów pochodzących z tłumaczenia Biblii Wujka, które wyszły z użycia. Wymyślony np. przez niego neologizm „mężyna”, bardzo skutecznie funkcjonował w Polsce przez wiele wieków. Pamiętam, że w czasach mej młodości, niektórzy upierali się, że „mężyna” doskonale, w najlepszy możliwy sposób, oddaje sens Biblii i we wszystkich współczesnych tłumaczeniach powinien zostać, bo przecież wszyscy z kontekstu Biblii doskonale wiemy, co ten rzeczownik oznacza.
Kąkol (trująca roślina), jako domieszka w zbożu był śmiertelnie groźny w czasach ks. Jakuba Wujka. W tych czasach był doskonałym symbolem śmiertelnej grozy zasiewu diabła. W swym tłumaczeniu Biblii użył kąkolu jako groźnej trucizny swych czasów. Muszę jednak przypomnieć, że w XVI wieku używano↑ w Polsce nazwy „kąkol” dla życicy rocznej i kąkolu polnego. Wieloznaczne, ale dla wszystkich słowo „chwast” jest czytelne. „Chwast” - jednak dzisiaj nie oddaje już powagi groźnego siewu szatana. „Chwast” użyte w Biblii, wymagałoby dodatkowego komentarza. Możliwe są określenia „trujący chwast” albo „zatruwający chwast”, czy bardziej realnie, choć zbyt opisowo „zatruty mikroorganizmami chwast”, itp.
Wystarczy chwast. W komentarzu: chwast, jadami mikroorganizmów śmiertelnie zatruwający ziarno, mąkę, chleb, wszelkie wypieki i inne produkty zbożowe. Taki komentarz tłumaczyłby już powagę czynów diabła. Nieistotnym byłoby jak przetłumaczymy samo słowo biblijne. W dłuższym komentarzu można by podać życicę roczną, przytoczyć argumentację amerykańskich mikrobiologów.