Gdy obowiązywał zakaz szerzenia kultu Miłosierdzia Bożego, w 1967 roku o. Izydor Bortkiewicz został posłany przez kardynała Karola Wojtyłę, by zbadał co dzieje się w tej podlegającej terytorialnie arcybiskupowi Wojtyle placówce Palotynów „Dolina Miłosierdzia”, czyli na zachodnim zboczu Jasnej Góry w Częstochowie w wybudowanym w 1949 roku przez Pallotynów kościele.
Ktoś doniósł kard. Wojtyle, że w „Dolinie Miłosierdzia” naruszany jest zakaz Stolicy Apostolskiej. Ojciec Izydor Bortkiewicz miał sprawdzić na miejscu, czy to odpowiada prawdzie. Kardynał Wojtyła dał mu uprawnienie zlikwidowania wszelkich praktyk niezgodnych z zakazem.
Gdy w 1967 roku o. Izydor Bortkiewicz stwierdził, że wszystko w „Dolinie Miłosierdzia”, odbywa się zgodnie z przepisami Kościoła, wydał pozytywną opinię o oddolnym kulcie Jezusa, czczonego należycie w ustanowionej w 1960 roku - pierwszej na świecie - parafii pw. „Miłosierdzia Bożego” w „Dolinie Miłosierdzia”.
Doktor Ewa Czaplicka w swej pracy doktorskiej (2021 rok *.pdf) między innymi opisuje szczegóły zdarzeń poprzedzających. W dniu 21.10.1965 roku abp Karol Wojtyła wydał decyzję, by na szczeblu diecezjalnym rozpoczął się Proces Informacyjny w sprawie Beatyfikacji sługi Bożej Siostry Faustyny Kowalskiej.
Sprawa została przekazana Abp. Julianowi Groblickiemu. Do tego zadania został wybrany Postulator o. Izydor Bortkiewicz. Powołany on został do koordynowania przebiegu badań procesowych.
Abp Karol Wojtyła, trzymając się ściśle orzeczenia Świętego Oficjum, starał się oddzielić sprawy kultu i nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego od sprawy beatyfikacji Siostry Faustyny. Ponieważ konieczna okazała się potrzeba nowego opracowania Dzienniczka i innych pism Siostry Faustyny na potrzeby prac procesowych, Metropolita krakowski zlecił to zadanie ks. prof. Ignacemu Różyckiemu. Różycki od początku był niechętny temu zleceniu i zamierzał wydać stanowczą odmowę swojego udziału w tym procesie. Głównym powodem takiego stanowiska była nieufność w odniesieniu do heroicznej świętości Siostry Faustyny oraz prawdziwości jej objawień. Jego zdaniem była ona bardziej ofiarą halucynacji niedalekiej od histerii. Natomiast jej nierzeczywiste objawienia nie przedstawiają żadnej religijnej wartości. Jego negatywne nastawienie wobec konieczności przeprowadzenia procesu beatyfikacyjnego, zaczęło się zmieniać pod wpływem głębszej analizy pism Siostry. Początkowo kierowała nim zwykła ludzka ciekawość, która w rezultacie spowodowała, że bez reszty uznał, iż sprawa ta jest warta trudu naukowego studium. W rezultacie tego nastawienia Ksiądz prof. Różycki potwierdził jej świętość i heroiczność życia, zaś objawieniom nie odmówił znamion pochodzenia nadprzyrodzonego.
W 1966 roku, podczas trwającego procesu informacyjnego, zostały również przeniesione doczesne szczątki Faustyny z cmentarza zakonnego do kaplicy Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach. Dnia 20.09.1967 roku Kard. Karol Wojtyła wydał oficjalną decyzję w sprawie zakończenia procesu na szczeblu diecezjalnym. Z początkiem następnego roku zebrany materiał dowodowy przekazano Świętej Kongregacji do Spraw Procesów Beatyfikacyjnych i Kanonizacyjnych w Rzymie.
Zachęcam do lektury tej pracy p.t. „Orędzie miłosierdzia Bożego w objawieniach s. Faustyny Kowalskiej na tle jego koncepcji w Biblii” (liczy niecałe 400 stron, cytuje ponad 350 źródeł, w tym ponad sto dostępnych w Internecie).