Świadectwo bł. ks. Michała Sopoćko

W „Dzienniczku” (Dz.424÷427) w dniu 12 maja 1935 roku święta Faustyna Kowalska widziała i opisała straszne konanie osoby »która była pełna zaszczytów i oklasków światowych«.

Może budzić wątpliwości odnośnie ostatecznych losów tej osoby stwierdzenie bł. Faustyny »O godzino straszna, (178) w której widzieć trzeba wszystkie czyny swoje w całej nagości i [nędzy]; nie ginie z nich ani jeden, wiernie towarzyszyć nam będą na sąd Boży. Nie mam wyrazów ani porównań na wypowiedzenie rzeczy tak strasznych, a chociaż zdaje mi się, że dusza ta nie jest potępiona, to jednak męki jej nie różnią się niczym od mąk piekielnych, tylko jest ta różnica, [że] się kiedyś skończą.« (Dz.426).

W kwartalniku „Orędzie Miłosierdzia”, nr 36 z końca 2000 roku, str. 18, w cyklu „Moje wspomnienia o ś. p. Siostrze Faustynie” księdza Michała Sopoćki znalazłem dalsze szczegóły. Błogosławiony ks. Michał Sopoćko pisze: … Następnie 12 maja widziała w duchu konającego marszałka J. Piłsudskiego i opowiadała o strasznych jego cierpieniach. Pan Jezus miał jej to pokazać i powiedzieć: „Patrz, czym kończy się wielkość tego świata”. Widziała następnie sąd nad nim, a gdy zapytałem, czym się on skończył, odpowiedziała: »Zdaje się, miłosierdzie Boże za przyczyną Matki Boskiej zwyciężyło«     …


HTML 5Valid CSS 3 ! icon to Wave link *|🔝góra↑| 👈↩ | 🏡 | Święci | Paruzja | zło | walka | cel | wiara |♣ nadzieja ♣|♥ miłość ♥|♥ miłosierdzie ♥| iskra | radość |♣ 🌿 ♣| modlitwa | grzech | 👹 | W |*